Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 16
Pokaż wszystkie komentarzeZgadzam się z Tobą. Jak widzę tych pajaców na Marszałkowskiej to się zawsze usmiecham złosliwie. Banda cwaniaków, którzy muszą sie polansować tyłkiem upoconym w skórzanym kombinezonie, trzymając śmierdzącego bigmaca i fryty w garści. to nie są motocykliści, tylko frajerzy, którzy na szczęście trochę nabijaja kasę firmom motocyklowym. I tylko to uzasadnia ich mieście w świecie motocykli. Cóż, takich bananowych kolesi też potrzeba, choćby po to własnie, aby zostawić trochę kaski w salonie motocyklowym takim czy innym.
OdpowiedzHaha! Dobre podsumowanie :) Sam bym tego lepiej nie ujął P.S. Też mam ponad litra
Odpowiedzhehe widzę ze kolegę *** ściska jak litry widzi? wiesz lepie co ja sobie myślę,denerwują mnie takie twoje aroganckie i ogólnikowe oceny..
Odpowiedz